Halloween, przypadający na 31 października, jest świętem, które w Szkocji ma szczególnie głębokie korzenie. Przepełnione magią, historią i starożytnymi wierzeniami, szkockie obchody Halloween odwołują się do dawnych celtyckich tradycji i są wyjątkowo zabarwione elementami nadprzyrodzonymi. Od lat tradycje te fascynują zarówno mieszkańców, jak i odwiedzających, tworząc unikalne doświadczenie, które jest inne niż w jakimkolwiek innym miejscu na świecie.
Korzenie Halloween – Samhain i świat duchów
Historia Halloween w Szkocji sięga czasów Celtów i ich święta Samhain, które oznaczało koniec lata i początek mroźnej zimy. Celtowie wierzyli, że w noc Samhain granica między światem żywych a światem zmarłych staje się cienka, co umożliwia duchom przechodzenie do świata żywych. Aby ochronić się przed złymi duchami, mieszkańcy zapalali wielkie ogniska, które symbolizowały ochronę i miały odstraszyć złe moce. Tradycja palenia ognisk przetrwała w niektórych regionach Szkocji do dziś.
Halloween w Szkocji – mieszanka tradycji i nowoczesności
Szkockie Halloween to coś więcej niż tylko przebrania i słodycze – to okazja do celebrowania historii, tradycji i folkloru w jednym z najbardziej tajemniczych miejsc na świecie.
Latarnie z rzepy
Szkocja ma również swoją tradycję tworzenia latarni z rzepy, zwanych „neep lanterns”. W dawnych czasach mieszkańcy wykrawali twarze w rzepach, umieszczali wewnątrz świeczkę, a te latarnie ustawiano w domach lub przed drzwiami, aby odstraszyć złe duchy. Współcześnie, dzięki wpływom amerykańskim, popularne stały się dynie. Natomiast wielu Szkotów wciąż preferuje tradycyjne „neep lanterns”, pielęgnując tym samym dawne obyczaje.
Szkockie wróżby – palenie orzechów i wróżenie z jarmużu
W XVIII wieku słynny szkocki poeta Robert Burns opisał wierszem „Halloween” różne tradycje, które są kultywowane po dziś dzień. Jedną z popularnych wróżb jest palenie orzechów przez zakochanych. Jeśli orzechy palą się spokojnie, wróży to szczęśliwe małżeństwo. Natomiast jeśli orzechy strzelają i trzaskają, jest to zły znak dla przyszłości związku. Inną tradycją jest wróżenie z roślin jarmużu – długość i prostota łodygi miały wskazywać na wzrost i wygląd przyszłego partnera, a ziemia na korzeniach symbolizowała bogactwo.
Guising – szkocka wersja „trick or treat”
Zanim w Szkocji pojawiła się amerykańska tradycja „trick or treat”, dzieci brały udział w tzw. „guising”, czyli „przebierankach”. Dzieci przebierały się za złe duchy, wierząc, że w ten sposób będą niezauważalne dla prawdziwych duchów. W przeciwieństwie do „trick or treat”, dzieci nie tylko odbierały smakołyki, ale również były zobowiązane do zaprezentowania małego występu. Dzieci mogły zaśpiewać piosenkę, zatańczyć lub wyrecytować wiersz, aby otrzymać nagrodę. Dawniej nagrodą były orzechy i owoce, dziś najczęściej są to słodycze lub drobne pieniądze.
Dookin’ for apples – szkockie „łowienie jabłek”
Kolejną szkocką tradycją jest zabawa „dookin’ for apples”, czyli wyławianie jabłek unoszących się w misie wody, bez użycia rąk. Dzieci i dorośli próbują złapać jabłko za pomocą zębów lub widelca trzymanego w ustach. Ta tradycja również wywodzi się z czasów celtyckich, kiedy jabłka uważano za owoce święte, symbolizujące obfitość i życie.